CHCESZ poczuć się jak bohater filmu na własnym ślubie?

Myślicie, że to czym pojedziecie do ślubu nie ma znaczenia? Nic bardziej mylnego! Inni tak twierdzili a potem z ekscytacją krzyczeli, że wynajem samochodu to była najlepsza decyzja ever.


Zbędny wydatek czy inwestycja we wspomnienia?
Planujecie piękną ceremonię, wydajecie mnóstwo pieniędzy na suknię, fryzurę, makijaż, garnitur. Staracie się, aby każdy detal był dopracowany i Wasz. Inwestujecie dużo pieniędzy, aby było cudownie. Chcecie zadowolić gości podając masę pysznego jedzenia, deserów, napojów, fundując atrakcje jak fotobudka, wodzirej, tort z fajerwerkami, szukając noclegów, załatwiając transport... Czy ma to sens? Oczywiście! To dla osób, które są Wam najbliższe. W końcu zaprosiliście ich by razem celebrować jeden z najpiękniejszych dni życia.
Ale...
Czy pomyśleliście o sobie?
Co zapamiętacie z tego dnia?
Wyobraźcie sobie, że...
Wstajecie rano w dniu ślubu, biegniecie do fryzjera, makijażystki, ubieracie się, robicie sesję zdjęciową, świadkowie i rodzina rozbawiają Was, jest świetna atmosfera. Pora ruszyć w kierunku miejsca ceremonii. ON zaprasza na przejażdżkę i otwiera drzwi cabrioletu. ONA unosi delikatnie suknię i delikatnie wkłada stópkę do samochodu. Jeszcze czuje się niepewnie w sukni i nie chce jej zniszczyć. ON ma chwilę, aby patrzeć jak cudownie wygląda. Siedzicie. Włączacie ulubioną playlistę, otwieracie dach i ruszacie przed siebie. Zakładacie okulary przeciwsłoneczne, wiatr rozwiewa welon i włosy. Słyszycie pracę silnika. Czujecie się jak aktorzy grający w superprodukcji. To scena, kiedy ONA i ON śmieją się, śpiewają ulubioną piosenkę, która sprawia, że stres opada. ONA robi 2 zdjęcia i nagrywa krótki filmik, dotyka czule ramię kierowcy. Cieszą się chwilą.
ON prowadzi i kontroluje sytuację niczym James Bond. Pewnie podjeżdża pod wyznaczone miejsce. Otwiera drzwi kobiecie swojego życia, a ONA wysiada z samochodu niczym główna bohaterka, której urody zazdrości cały świat. Robi to spokojnie, zmysłowo czaruje swojego przyszłego męża. On czeka, aż będzie mogł zamknąć drzwi, ale ONA zatrzymuje ten moment patrząc mu głęboko w oczy i niewinnie odwraca wzrok... I tutaj należy zadać sobie pytanie. Czy kiedy podjeżdżamy samochodem z szoferem (czyli taką drogą taksówką), to czy emocje będą takie same? To trochę jak porównanie jazdy rollercoasterem do jazdy windą.
⟡

samochodem wujka macie za darmo? nic nie jest w życiu za darmo!
Wiemy, że wujek może być super. Też takich mamy. Jednak też wiemy, że takie pożyczone od wujka może bardziej stresować niż to warte. Wiemy, że wesele to tak duża inwestycja, że da się znaleźć miejsce na optymalizację. Może mniej deserów? Trochę mniej dekoracji, inne kwiaty? Zrezygnujecie z upominków dla gości? Możecie pójść naszą drogą i zaliczyć taką inwestycję na poczet prezentu poślubnego dla nas samych. Zrezygnowaliśmy też z fikuśnego słodkiego stołu na rzecz tradycyjnego ciasta. Swoją drogą było tak dobre, że goście brali po 5 kawałków naraz (nikomu nie wyliczamy, ale sami mówili, że było pyszne). Z resztą rozliczamy się po wynajmie, więc zawsze możecie użyć jednej z kopert ;)






pan młody prowadzi...
... i to brzmi dla jednych jak czysta frajda, dla innych jak wyzwanie. Jak jechać, aby była to przyjemność – pokażemy i zadbamy, aby poruszanie się samochodem nie było nowością w dniu ślubu. Misją Pana Młodego jest dowieźć swoją ukochaną na miejsce tak, aby jej fryzura pozostała nienaganna, a zbyt duża liczba much w zębach nie rzucała się zbytnio w oczy na zdjęciach.
i zero frajdy dla panny młodej?
Można tak pomyśleć, jeśli akurat ONA jest fanką motoryzacji. Jednak gwiazdy na czerwony dywan nie przyjeżdżają same. One są po to by błyszczeć. To jest ten dzień, kiedy chcesz być wożona, aby drzwi były przed Tobą otwierane. To da Ci pełną gotowość na każdy błysk fleszy. W końcu spójrz na kogoś skoncentrowanego na jeździe. Każdy ma wtedy taki bardziej tępy wyraz twarzy, coś w stylu miny srającego kota. ONA błyszczy i ma minę gwiazdy hollywood przyjmującej nagrodę za piękniejszą Pannę Młodą w rodzinie od pokoleń.
⟡

kto zmieści się w tym samochodzie?
ONA i ON oraz szminka Panny Młodej w bagażniku. A tak poważnie, jeśli myślicie, że będziecie wyglądali jak żyrafy w samochodzie, a suknia na pewno przesłoni widoki Panny Młodej, to biegniemy z pomocą. Samochód pomieścił już wielką suknię, a Panna Młoda czuła się bosko. Jechał też całkiem wysoki Pan 187 cm wzrostu. Ale po co gdybać, po prostu trzeba to poczuć.
Napiszcie w sprawie spotkania i przekonajcie się na własnej skórze.






“myślałam, że samochód nie ma znaczenia, ale jak jechaliśmy... i otwarliśmy ten dach! to było super! To był naprawdę dobry wybór.
– Ala i Kamil

do którego miejsca
pasuje Abarth 124 spider?
a) stodoła
B) sala balowa
c) ogród dziadków
Masz rację – napiszemy, że do każdej sali. Nagrodą jest możliwość skontaktowania się z nami w celu obejrzenia samochodu. Kliknij przycisk poniżej i wyślij swoje dane kontaktowe.
Rozwijając temat – samochód jest biały, co od razu daje ślubne skojarzenie, a dekoracja daje ten smaczek, który sprawia, że wszystko zaczyna tworzyć spójną całość. I prawda jest taka, że najlepiej wygląda z delikatną dekoracją przy lusterkach, bo cała uwaga zwrócona jest na Was i widać samochód. Nawet pary rezygnują z zasłaniania tablic rejestracyjnych. Mniej odwraca to uwagę od Pary Młodej. Panuje minimalistyczny efekt, gdzie jasna karoseria rozświetla Wasze twarze, a nie wyskakujecie jak zza lady kwiaciarni.
hubert urbański pyta:
ta sekcja skierowana jest do świadków oraz gości weselnych, którzy chcą zapisać się w pamięci pary młodej dłużej niż na czas otwierania koperty.
Jeśli jesteś z teamu Para Młoda – kliknij poniżej i skontaktuj się z nami. Reszta niech czyta dalej.
Long story short – jeśli wiecie, że taki prezent sprawi Młodej Parze frajdę, a nie jest to wydatek, który są skłonni ponieść, to bierzcie sprawy w swoje ręce. Takie prezenty z kategorii doświadczeń i przeżyć, to coś, co łączy i buduje relację. I tak, każdy chce teraz gotówkę, bo buduje dom, bo zbiera na samochód, bo jedzie na wakacje, bo ma wszystko i nic nie potrzebuje. Ale serio, sami nie chcielibyście takiego prezentu?
Jeśli chcecie być świadkami z gatunku "Wow, pomyśleli o wszystkim", słyszeć jak zazdrosne pary po ślubie mówią z łezką w oku "Też chciałbym mieć takich świadków", to musicie szybko organizować ten prezent, bo terminy uciekają.
Drodzy świadkowie
Drodzy goście weselni
Kimkolwiek jesteście – rodzicami, rodzeństwem, znajomymi Pary Młodej, pamiętajcie, że świadkowie mogli wpaść na ten sam pomysł, więc spieszcie się wynajmować Abartha, tak szybko brakuje terminów.
⟡

gotowi na przygodę?
Najem zaczyna się już od 800 zł.
Wyślijcie zapytanie z terminem i trasą, a otrzymacie wycenę.